3 september 2011
dzień
to dzien ktory mija
odchodzi w naszej nie pamiieci,
zawsze przychodzi znów
by dac nam szansę żyć,
my go nawet nie widzimy
w tym natłoku spraw,
a on sobie ciagle jest,
otrze pot gdy upał mu mocno doskwiera
przegarnie deszcz
gdy ten leje strumieniami,
wiatr przegania jego chmurne myśli,
potoki słów unoszące się lesnym echem
przemijają w krótkim losie dnia tym
taki sobie zwykły dzień
a jutro znów dzień nowy los swój zaczyna,
a co tam się zacznie,
i co on przezyje,
to już bedzie jego nowa historia
17 september 2025
wiesiek
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw