17 november 2011
Na próżno
Na próżno szukasz jakiś zmian.
U nas się nie waliły mury.
Tu wszyscy utrzymują stan.
Zyskały tylko kreatury.
Jak tu się żyło - tak się żyje!
Kierunek jeden - w dół! Nie w górę!
Rządy są nasze, a nie czyjeś.
Nie jedną widać kreaturę.
One tu zawsze u nas były
i zawsze tu dominowały.
Nie było na nich nigdy siły
i zawsze pierwsze wypływały.
Można to zwać chłopskim rozumem,
tumiwisizmem, ignorancją,
niewiedzą, lub milczącym tłumem.
Świat to nazywa demokracją.
Łajno w niej zawsze jest na wierzchu.
Wola większości gdzieś się skrywa.
Mówi się wciąż o jakimś zmierzchu.
Nikt Ameryki nie odkrywa.
Nie ma żadnego wiatru w żagle,
bo przecież wszystko samo spływa.
Można to wszystko zmienić nagle,
lecz kto dziś zechce się porywać?
Czekamy więc sobie spokojnie,
nie ekscytując się małpiarnią.
Na wojnie zawsze - jak na wojnie!
Może nas jednak nie zagarną.
Trzęsą się mocno Anglosasi.
Imperium wielkie ma kłopoty.
Być może inni, a nie nasi
wezmą się teraz do roboty!
Na śmietnik pilot powędrował.
Radio już nie ma zasilacza.
Nie będę nic prenumerował.
Nie ma już widza i słuchacza.
Świat nagle nabrał przyspieszenia,
a ja na przekór zwolnię sobie.
Niech się beze mnie teraz zmienia -
może na zmianach tych zarobię!
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.