Poetry

Euroland, banki, Grecja -
na stole trzy kubki.
Spryt się liczy i perfekcja!
Dołóż coś do kupki!

Koleś wygrał! Ty też postaw -
swoje szczęście badaj!
Gra jest przecież całkiem prosta -
ktoś kubki przestawia.

Nie ma w Grecji! W banku nie ma!
Euroland płaci!
Musi szukać po kieszeniach,
kto się chciał bogacić.

Dalej gramy! Zapraszamy!
Mam ręce, więc kręcę!
Na Grecję teraz stawiamy!
Więcej trzeba, więcej!
 
Pani Andziu! Panie Nico!
Niech się pan nie boi!
Forsa się nie bierze znikąd,
a zysk się podwoi!

Niech tu nikt nie podpowiada!
Nie udaje Greka!
Policyja! Stolik pada.
Euro ucieka.