Poetry

Nie udajemy dziś Greków,
choć większa u nas drożyzna.
Złość gdzieś się skryła w człowieku.
Podoba mu się malizna.

Wariatów też nie strugamy
widząc, że strajkują Czesi.
My swoje zasady mamy -
jesteśmy dziś spokojniejsi.

Nie udajemy dziś Greków,
bo nie ma solidarności.
Lubimy działać na przekór.
Umiemy się pozbyć złości,

Niech krzyczą sobie w Afryce
w Hiszpanii i na Bermudach,
w Kanadzie i w Ameryce!
My zawsze wierzymy w cuda.

Nie jest to do nas podobne
i jakieś takie niepolskie.
Rozmienił ktoś nas na drobne.
Ośmieszył czasy warcholskie.

Ci, którzy protestowali -
najwyższą dzisiaj są władzą,
a ci, którym władzę zabrali
tej władzy klepią i kadzą.

To kto ma udawać Greka,
gdy wszyscy są jak te Turki?
Daleka droga... daleka.
Nieprędko nam pójdzie z górki!