14 april 2019
Bez morałów o polskości!
Nauczyła mnie matka polskości.
Jej pacierza, symboli i znaków.
Potem w szkole, już inni dorośli,
pokazali Gdańsk,Wrocław i Kraków.
Może też i Koronę Królów,
jak Papieża, wywieźli z Krakowa?
Kiedyś żydzi w nim żyli jak w ulu.
Potem Hitler wszystkich wymordował.
Najbogatsi do Rosji uciekli,
a po wojnie ich Stalin odesłał,
żeby resztki AK-owców wysiekli.
Przesłuchując odwracali krzesła!
O Katyniu była tajemnica.
Zmowa ludzi karała za słowa.
Potem UB-ek gdzieś w ciemnych piwnicach
strzałem w głowę Wyklętych mordował.
Nadszedł czas, gdy zabrali manatki
i azylu szukali po świecie,
a nam wszystkim, mleko chorej matki
zaszkodziło? Jak bardzo? - Nie wiecie?!
Nauczali nas różni przez lata,
ci co dzisiaj nas egzaminują,
że zbyt skromna ich czeka zapłata,
protestują, z lewicą strajkują.
Nasza polskość jest niedouczona
i społecznych awansów nie będzie.
Będąc dzieckiem już w matki ramionach
antysemityzm ssaliśmy wszędzie.
Dawne sprawy rozsądzą Ustawy
i badały je Trybunały,
że do roszczeń stanowią podstawy.
Dziś już wierszy nie kończą morały.
Każdy sąd może dziś dojść do wniosku:
Z mleka matki jest język tej gadki!
Wraz z półmiskiem karpia po żydowsku
przyprawionym - wyślą cię za kratki!
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek