21 december 2010
Inter net net net
Nieskromnie rzeknę, żem globtroterka,
bywałam w Paryżu i Rzymie.
Raz nawet wpadłam na pokerka
(rozbieranego) na Krymie.
I znajomości liczne zawarłam
(pan X, pan Y i inni panowie).
W Hiszpanii serce rozdarłam,
zahaczając o most w Kordobie
(przęsła stalowe i cień don Kichota
i żal ubogiego rycerza.
Więc zaraz wzięła mnie ochota,
co prosto w serce uderza).
I nawet (tu się czerwienię) przygody,
a wszyscy zawsze z wyższych sfer.
Miss podkoszulka, miss morskiej wody,
gubernator pola i zagrody mer.
I te spotkania w licznym gronie
(kwitnie me życie towarzyskie).
Z Afryki wracam-tam niebo płonie,
a tu góry (śniegu), lecz bliskie.
I bliskość grzeje monitora.
Raz nawet pewien pan mi rzekł:
w moim zastępstwie użyj termofora,
wszak jest internetowy wiek!
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek