18 november 2010
Tarcza
Dedykuję Wojtkowi M. (za pomysł)
Amazonką stała się przez przypadek,
kiedy zaczęło wygasać zapotrzebowanie
na westchnienia i śmiech.
Mgliste parki nie czyniły potrzeby spacerów.
Wśród liści pojawiły się rdze,
krwawiły kory drzew,
a trawy coraz bardziej mokre,
leniwie usypiały tuż przy ziemi.
Ani ich skosić, ani ukryć w nich
nieśmiałych pocałunków.
Jej chłopiec miał błękitne oczy,
które nie pasowały do chmur.
Dąsał się na parasolki, choć niebo wciąż płakało,
a do tego przestrzeń zlatywała kolorami piór,
siadając mu na dłoni.
Zbierał je tak wytrwale, aż urósł mur,
potem twierdza i trzeba było bronić
wewnętrznych granic.
Wciąż jeszcze ma kruchą zbroję,
dlatego zapisała się do klubu Amazonek.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.