18 november 2010
Tarcza
Dedykuję Wojtkowi M. (za pomysł)
Amazonką stała się przez przypadek,
kiedy zaczęło wygasać zapotrzebowanie
na westchnienia i śmiech.
Mgliste parki nie czyniły potrzeby spacerów.
Wśród liści pojawiły się rdze,
krwawiły kory drzew,
a trawy coraz bardziej mokre,
leniwie usypiały tuż przy ziemi.
Ani ich skosić, ani ukryć w nich
nieśmiałych pocałunków.
Jej chłopiec miał błękitne oczy,
które nie pasowały do chmur.
Dąsał się na parasolki, choć niebo wciąż płakało,
a do tego przestrzeń zlatywała kolorami piór,
siadając mu na dłoni.
Zbierał je tak wytrwale, aż urósł mur,
potem twierdza i trzeba było bronić
wewnętrznych granic.
Wciąż jeszcze ma kruchą zbroję,
dlatego zapisała się do klubu Amazonek.
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
16 november 2025
ajw
15 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
9 november 2025
wiesiek