3 february 2011

FAST

Najlepsze hamburgery robią w budkach przy stacji. Gdzie chodzimy kiedy nie mamy nic do roboty. Codziennie prawie. Przyglądamy się. Czas płynie niespiesznie. Co dwie godziny pociąg. Kiedyś jeździły częściej. Kiedyś chodził z nami jeszcze Romek Maciejewski. Dopóki nie położył się na tory. Osobowy z Wrocławia do Zielonej Góry. Głowa potoczyła się za nasyp kolejowy. Życie potoczyło się dalej. Najlepsze hamburgery robią przy stacji. Kotlet idealnie wypieczony. Z obu stron. Ogórek pomidor sałata świeże. Ser ciągnie się przez chwilę i urywa nagle.


number of comments: 3 | rating: 3 |  more 

Wanda Szczypiorska,  

To jest tak, jakby ktoś opowiadał coś wesołego wstydząć się, że zbiera mu się na płacz na wspomnienie o tragicznie zmarłym.

report |

Adrian Hyrsz,  

A tu inspiracją było opowiadanie Kim Jo "Krawat", które podsunęło mi pomysł, że można by machnąć takie miniatury, gdzie śmierć, inne wydarzenie tragiczne, minimalizuje się do jednego, beznamiętnego zdania, a rzecz, rekwizyt (np. pasek na którym denat się powiesił, krawat, itepe itede), zostają potraktowane z namaszczeniem; długi opis, stosunek emocjonalny etc. Tutaj w sumie wyszło nie do końca zgodnie z zamierzeniem, ale w głowie majaczy pomysł takiego mini zbioru, pod roboczym tytułem "We have the technology". I jak nazwa wskazuje głównym bohaterem będzie technologia. Zatem na przykład jakaś historia mega wypasionego laptopa, z wplecioną śmiercią matki, która jest mniejszą tragedią niż fakt, że bateria w laptopie padła. Ładnie ubrać w słowa i coś może z tego być.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1