18 december 2011
Parkourwa
Blackened opium, albo zakopywanie nieba
lód. drzewa, chmury, psy oszalałe z głodu
wiatr od miasta niesie zapach
potu i zjełczałego smalcu, szarą bryzę
synonimy: parch. kobieta. krew. wilgoć. nadzieja
z tego może być dobra historyjka na dobranoc
blednąca kołysanka, gdy zaczniemy obrastać mchem
a w oczach zalęgną się tulipany
ale jeszcze nie zasypiaj
tłuste czerwia w popielniku. miski. kości. żebra
kłęby lukrowanego kurzu na ulicach. chude konie.
z tego będzie życiorys
nasz gatunek powoli wymiera
siedzimy na gruzowisku śmiejąc się jak idioci
podobno na złotym sznurku
powiesiła się kolejna brzydka królowa
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga