23 february 2011
Lunatykon
ostrze- zalążek przekwitania
pod włosami lęgnie się pragnienie
ciebie, szyi i tycjanowych śladów
 
rozsypane szkiełka- tęczówki (pułapka na mnie)
niżej, aż do przetrącenia karku
 
zostawiam ci tępy portrecik, noc, wolność
stygnięcie i grymas- żółtą maskę
na dole mój zamaszysty podpis
 lubieżność w płowiejących deskach
 
tyle prezentów prawie za darmo. wystarczyło
być uległą. krzepnięcie niewiele kosztuje
 
zabieram zapach, widzisz? 
kolejna brudna data 
kradnę z niej imiona do nowej wyliczanki
 
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw
20 october 2025
ajw