30 january 2011
Nienawracalne
fetish, love and terror cult .tragifarsa
krzywe twarze, w każdej zioła i zapach herezji
aby zmylić pogoń tych z desek i gliny
przywołać wieczorne bóstwa
pielgrzymka po grudach
w myślach dwa polne kamienie i lina, oznaki mężczyzny
roztrwoń mnie, albo uduś, gdy dotrzemy do celu
ktoś czeka na końcu drogi
krzepniemy, ściany pełne są oczu
voyeuryści gapią się bez cienia wstydu
stada ich, całe hordy - widzę wyraźnie
albo nie, zalecz, umyj mnie w czerwonej farbie
wiesz, czasami zmieniam się w popiół
i ścieżkę po rozgrzanych paznokciach
to nic takiego, zwykły objaw podniecenia
zatrzymuję się
dotykam językiem twoich blizn
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek