17 august 2011
Akt twórczo-rozbiórczy
Pan mnie pociąga, gdy muszę pana rozpiąć,
na biurko popchnąć i rozłożyć w ramionach;
i zaraz spojrzeć, i spojrzeć w pana oczy,
czy się zaśmieją, kiedy pana pokonam.
Niech mi pan nie drga - nawet się nie poruszy,
bo muszę pana z precyzją pokopiować.
Ja patrzeć lubię, jak wychyla się człowiek,
którego mogę bez trudu zdominować.
Ja panu, panie, najchętniej zmierzwię włosy;
do uszka wrzucę wiązankę krętych słówek.
Zapiszę sobą dokładnie pierwszą stronę,
więc nie broń się pan, kiedy chwytam ołówek.
Bo ja chcę pisać, pisać, pisać i pisać;
zapisać sobą dokładnie pierwszą stronę,
więc mi pan nie waż w tej chwili się poruszyć.
Ach, jakże kocham pana włosy zmierzwione.
.
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek