9 may 2011
Cudownie opiewał naturę
Czytam jak leci i co popadnie. Wychodzę
z założenia. Założenie cieszy,
kiedy mam rację.
Tym razem pada na zbiór opowiadań
z czystej przekory, od końca.
Jest Anna na szyi - dawca i biorca.
W symbiozie. Każdemu wedle potrzeb.
Kniaginia myślała, że nie ma większej
rozkoszy jak przynosić
wszędzie z sobą ciepło, światło i radość.
Tak. Księżna pani - prototyp.
Wrażliwa chórzystka: każdy może się o nią
otrzeć, zrobić na szaro-
będzie śpiewała dalej.
Typ Agafii, mężatki, która biegnie
do Sawki (Sawka, do nogi!) i wiejskie baby,
i mała Poleńka podarta na strzępki rozumu
i serca.
Tylko striekoza* lekko odpycha - jak lustro,
które za dużo widzi oczyma
Czechowa.
Żył dosyć krótko, a jaki wzrok
do dzisiaj.
Skończyłam.
*
trzpiotka
.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
20 january 2025
20.01wiesiek
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga
17 january 2025
1701wiesiek