6 june 2010
myśl o domu
Wschodzący Księżyc rozpuścił promienie
Chowa się w granacie chmur
Patrząc na moją samotność
Nieufna stoję na pustym balkonie
Spoglądając na południe
Myśli moje biegną ku północy
Kula ziemska obraca się powoli
Życie ludzkie przemija nieuchwytnie
Rozproszone sylaby rozwiewa wiatr
Nasuwa się wiele pytajników
Dlaczego za co za jaką cenę
Brak odpowiednich wyrazów
Dających jednoznaczną odpowiedź
Ile łez ile nocy nieprzespanych
Tego nikt nie potrafi zliczyć
Dobry Bóg słuchający mej modlitwy
Jest zmęczony od moich pytań
Cały świat znużony razem ze mną
Chcę odpocząć gdzie jest mój dom
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 september 2024
Incomplete ThoughtsSatish Verma
25 september 2024
Usiłowałem liczyć owce,Eva T.
25 september 2024
To Tell The TruthSatish Verma
24 september 2024
Bizarre PhenomenonSatish Verma