5 june 2010
*
Ja to sobie wyobrażałam troszkę inaczej.
Mieszkam w Tobie.
Często wychodzę, wybywam z ciała jak z szeleszczącej pościeli.
Mówisz wtedy, że wszystko szybciej stygnie, że samotność ma swoje prawa, i że bardzo nie lubisz siedzieć przy stole sam.
Jesteś sam.
Znów zmierzch, jak czarna płachta nocy
Układam się do snu jak kot.
Jutro ciało przy ciele, odstąpimy od rutyny. To takie proste, jakby przekroczyć most, wskoczyć na krawęznik, rozstać się, zabić.
Powietrze nada nam kształt idealny, tylko oddech pozostawi cieńkie rysy naszego istnienia.
To jak wojna, przekleństwo, jak nóż zanurzony w ciele...
Dziś nie kłamałam, dziś jestem nieobecna
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
AS
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek
30 november 2025
Jaga
30 november 2025
Jaga
28 november 2025
Jaga
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
Jaga