5 march 2011

10 stycznia 2007

tuż po świętach Bożego Narodzenia poczułam silne rozdrażnienie
i zaczynałam odczuwać lęki gdy dowiedziałam sie że to było dla mnie ogromne przeżycie
tego dnia pojechałam na pogotowie z powodu drgawki na skutek nerwów i wymiotów tam dostałam hydroxyzynę domięśniowo i doktórka wysłała mnie z powrotem do domu w nocy drgawka nasiliła utratę przytomności
o czwartej rano znalazłam się na sorze
i tam zapodali mi kroplówkę z potasem
w południe byłam już w domu bo lekarz
stwierdził iż dalsze leczenie powinien brać psychiatra
jednak mój stan nadal nie był najlepszy z powodu
osłabienia i silnego napięcia nerwowego
całe dnie leżałam do góry kołami miałam stany
lękowe czułam się zagubiona
cały czas wymagałam fizycznej
obecności kogoś nade mną przy sobie
kiedy stan się nie poprawiał trafiłam po raz pierwszy w życiu
do
psychiatry
kubrak przebadał mnie w przeciągu pięć minut i przypisał
psychotropy
następnego dnia znowu się pogorszyło napady lękowe
osiągnęły bardzo wysoki najwyższy poziom
w tym momencie sprzeciwiłam się przyjęciom leków
przyjechał psychiatra
zobaczył mój wygląd podał domięśniowo hydroxyzynę
i zalecił umieszczenie w szpitalu gdzie dojdę do siebie pod względem
organizmu czyli kroplówki tego czasu pojechałam
do Kocborowa gdzie mój strach znacznie wzrósł
gdy zobaczyłam te budynki z kratami w oknach i ogromnym ogrodzeniem wkrótce zostałam przyjęta przez
psychiatrę który wyprosił mnie za drzwi zostawiając sam na sam
ze sobą po 20 minutach wyszedł na korytarz oznajmiając
że muszę pójść teraz na zastrzyk i na kroplówkę zgodziłam się
po dotarciu na oddział dostałam domięśniowo hydroxyzynę
pielęgniarka na oddziele kazała mi przebrać się w piżamę
i przeszukała wszystkie
rzeczy nie wiedziałam co sie dzieje
co oni robią powiedziałam że nie zostanę na tym miejscu
oni pocieszali mnie że przenocuję
tutaj z górą noc żeby pójść do siebie
po trzech zastrzykach uspokajających zaprowadzili mnie na salę
wówczas doszła do mnie wiadomość ze jestem tu skazana sądownie na dwadzieścia jeden dni leczenia był to dla
mnie szok nie wiadomo skąd i jak sąd skazał mnie
na przymusowe leżenie moja depresja trwała ledwie tydzień
a już zamknęli mnie ze schizofrenikami
narkomanami ludźmi mającymi liczne próby samobójcze
myślałam że to jakiś sen bo wszelkie informacje w mojej
karcie były wyssane z palca a była to środa jestem
osobą która ma silnie sprecyzowane plany życiowe
i moja choroba nagle musiała zejść na drugi plan
bo jedynie co siedziało mi w głowie to czułam
się jak w więzieniu
w sobotę przyszła Sędzina która kazała
mi zeznawać gdzie minimalnie jest to okres dwudziestu jeden dni
w poniedziałek zażądałam wprost wypisu na własną prośbę -
dla mnie był to aż siedmiodniowy tydzień
a całą tę historię opisuję aby powiedzieć wszystkim
jak łatwo udzielę wszelkich informacji


number of comments: 6 | rating: 4 |  more 

gabrysia cabaj,  

Kocborowo - powstało z idei, którą zweryfikowało życie. ogrom nieprawidłowości w ostatnich czasach wymusił zmiany personalne z nadzieją, że może będzie lepiej

report |

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky,  

Niestety, w tej branży, osd czasów wynalezienia Fenactilu w 1950 roku nic się nie zmienia... Odmy jako metody diagnostyczne, elektrowstrząsy, lobotomie, kaftany bezpieczeństwa, pasy, zwykłe chamstwo, brutalność, głupota, niedouczenie, brak dobrej woli, penalizowanie z powodu choroby, marginalizacja czy wręcz wyłączenie... There're present days...

report |

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky,  

Welcome to the psychiatric clinic ... You are a rubbish ... You will be nothing ... In general, you will not be ... Such is the will of the neoliberal system. Welcome to the rotten white

report |

Jarosław Trześniewski,  

Wstrząsający zapis Wojtku. Orwell sie kłania .I nic się nie zmieniło.:(

report |

RENATA,  

Boże nie daj mi nigdy zwariować .. przecież lekarz psychiatra jest gorszym wariatem .. tylko tego się tak naprawde boę to straszne

report |

Darek i Mania,  

bardzo ciekawa historia

report |



other poems: Chleb Diogénēsa Cynika, Iluminacja, Co wiesz o bólu?, Jutro będzie obiad, * * *, * * *, Ekfraza do obrazu Jacka Tarnawy – Malczewskiego "Błędne koło", Gorzkie Żale freudowskich pszczelarzy w dniu Święta Szerszeni, [HAÏQ], Ekfraza do obrazu Ábela Szabó "Elhagyott uzem" 1), Późna retoryka przemawia do mnie jak do niezbyt wykwalifikowanego konserwatora powierzchni płaskich na dworcu kolejowym w Czersku lub Białej Piskiej, * * *, * * *, Nie idzie tu ani o moją, ani o twoją osobę, fajansiaro, tak mi się wydaje, Dimitte nobis 1), Czy przedstawiany obiekt sportretowany jest dokładnie i słusznie, chociaż wzór jego plugawy, Moja narracja w poniedziałek 28 II 2022 roku, Słuchając "Sonate und Partita für Laute" Johanna Sebastiana Bacha, Quasi – haiq na temat materializmu dialektycznego lub historycznego, do wyboru, Noc jako choroba zakaźna, przenoszona poprzez sen i bezsenność, Umysł czyli stan rzeczy, który wymaga przepracowania, najlepiej wraz z pierwszą poranną herbatą, Strumień zbiorowej nieświadomości stworzony, by rozpisać konkurs na baśń o tematyce współczesnej, Ekfraza 1) do trójdzielnego obrazu "Memento mori" 2) z XVIII wieku, Quasi - haiq bożonarodzeniowe, Apokryf wigilijny, List do podpułkownika Alaksandra Ryhorawicza Łukaszenki, Prezydenta Republiki Białoruś, List Wojtka Hieronymusa, lat prawie pięćdziesiąt dziewięć, pisany do jego własnej, prawie dziewiętnastoletniej wersji, Nieznana bliżej z imienia i nazwiska dama z klasy średniej pisze list do Jérôme'a Sophroniusa d’Ermlanda, wtedy jeszcze młodzieńca pięknego a posępnego, Ciemność jako dobro wspólne, Sześć lat, Status Civitatis Vaticanæ, 2 kwietnia Anno Domini MMV, sobota, 21:37, * * *, * * *, Februarii, anno Domini MMXXI 1), * * *, Czy życie pokłada nadzieję w sobie samym, kiedy może jeść tylko klej ryżowy i rozgotowaną marchewkę?, Pomnikowe All Inclusive Ultra z jazdą po własnych jelitach włącznie (po kolejnym obejrzeniu filmu La Grande bouffe 1) Marco Ferreriego z 1973 roku), * * *, * * *, Jeśli owiniesz się wokół palca, drogi powrotnej nie znajdziesz, Założenie że zacni obywatele są produktem oświaty, Wielka epidemia szaleństwa w nieuziemionych przekaźnikach, Powoli odnajduję siebie w tyle głowy; odnalezienie potłuczonej latarni jest jak wygrana w kumulacji Lotto, Porzućcie wszelkie nadzieje, Wy, którzy spożywacie pieczone kaczki z jabłkami, Niedziela, pierwszy listopada 2020 roku, Niech nas bezruch w drzewa nie zamienia, nawet na drodze dialogu, Myślenie to ciężka choroba psychiczna przenoszona drogą sprzecznych interesów, Może w niektórych przypadkach, kuźwa, bakteria zadziała jak antybiotyk, Koronka statystycznie odmawiana, (HAÏQ), (HAÏQ), * * *, * * *, Stawiam na parapecie doniczki z peyotlem i sosem czosnkowym, Ostróda, lata sześćdziesiąte dwudziestego wieku, Kwatera pełna pogłosów, Kuglarski surogat metod i trybów rozłożonych na okruchy, (HAÏQ), (HAÏQ), (HAÏQ), De revolutionibus orbium cœlestium 1), Bezwładności punktu jako projekt zdeprawowanej czasoprzestrzeni, Bezrobotne nastroje, które wyrywają mi z ust dobrego papierosa, * * *, * * *, Wielkanoc 2021, Moralia na czas pandemii i nie..., * * *, Wszyscy żyjemy w niedomytych jamach gębowych powideł z sinic, Pragnąc zwiotczałej przestrzeni niezadrukowanego widoku, Ja, Homunculus 1), (HAÏQ), Mędrzec z łopatą stoi u bram skopanego ogrodu, Bouffée délirante 1), * * *, * * *, To mógłby być text surrealistyczny, ale czy jest, nie wiadomo, Stacja Wąbrzeźno czyli zaświadczenie o stanie niepoczytalności, Wiersz niewymuszony, Facet z bolącym kolanem pochyla się nad garnkiem ziemniaków gotujących się na kuchence indukcyjnej, soli je, po czym wbija wzrok w zaparowane okna kuchni, * * *, Wariacja na temat zapisu w "Dzienniku" z 9 listopada 2012 roku, * * *, Głos w kwestii eschatologicznej, Mieszkam przez ścianę z Żydem II, * * *, * * *, Kościół św. Józefa w Olsztynie, * * *, * * *, Mieszkam przez ścianę z Żydem czyli wariacja na temat zapisu w "Dzienniku" z soboty 23 kwietnia 2011, Ohel Moed*, * * *, * * *, * * *, Ostatnia pocztówka walentynkowa, Pejzaż wewnętrzny cierpiącego na bezsenność,który powoli zasypia około 02:43, by przed trzecią obudzić się wyspany, Z listu Kathie Jagger do Aristotélēsa Stagiryty w kwestii "Quod est veritas", (haiq CDLVIII), (haiq CDLVII), (haiq CDLVI), (haiq CDLV), (haiq CDLIV), (haiq CDLIII), (haiq CDLII), (haiq CDLI), (haiq CDL), (haiq CDXLIX), (haiq CDXLVIII), (haiq CDXLVII), (haiq CDXLVI), (haiq CDXLV), (haiq CDXLIV), (haiq CDXLIII), (haiq CDXLII), (haiq CDXLI), (haiq CDXL), (haiq CDXXXIX), (haiq CDXXXVIII), (haiq CDXXXVII), * * *, (haiq CDXXXVI), (haiq CDXXXV), (haiq CDXXXIV), (haiq CDXXXIII), (haiq CDXXXII), Apokryf Bożonarodzeniowy, (haiq CDXXXI), (haiq CDXXX), (haiq CDXXIX), (haiq CDXXVIII), (haiq CDXXVII), (haiq CDXXVI), (haiq CDXXV), Cantate Domino canticum novum *), * * *, Długopis znaleziony w pociągu, (haiq CDXXIII), (haiq CDXXII), (haiq CDXXI), (haiq CDXX), (haiq CDXIX), (haiq CDXVIII), (haiq CDXVII), (jaiq CDXVI), (haiq CDXV), (haiq CDXIV)), (haiq CDXIII), (haiq CDXII), (haiq CDXI),

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1