10 february 2013
rdzawisz
z niedawno odmalowanej balustrady balkonowej
ściekają krople jedna po drugiej dość szybkim
tempem ich krótkie życie zależy od intensywności
transponowania się chmury w deszcz od ilości wody w deszczu
może też od stopnia angażowania się stwórcy w proces
skraplania parowania ogólnie w fizykę chaosu codzienności
w sumie nie o kroplach miałam pisać ale patrząc w okno
wzrok przeskoczył poza szybę by zatrzymać się na śniegowo-wodnej
prostopadle padającej ścianie i tak mi się napisało
tymczasem poziom mojej depresji ewoluuje i nie wiem
co będzie za kolejną kroplę depresja to zachwianie szczęśliwości
w duszy naruszająca granice które stoją jak pionki w chińczyku
w określonym miejscu i według określonych zasad niszczy przymus
bycia zaangażowania potrzebę miłości odczuwania i odwzajemniania
przestaję dręczyć się wiadomościami kolejnymi mało słodkimi
newsami nie bawi mnie prezes ani premier i zaczyna
podobać mi się ten dziwny stan odosobnienia alienacji
wewnętrznego buntu boję się tylko że powoli rdzewieję
a skutki będą gorsze niż przepowiada psychiatra
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.