6 november 2010

bez pożegnania

życie
szarpie o wieczność
 
nagiego ciała
zwiędły kwiat
 
po nim 
czarna bladź
 
zachowana na ogień siarki
unosi się w dymie



.


number of comments: 13 | rating: 12 |  more 

Edmund Muscar Czynszak,  

Ciekawy kawałek !

report |

Margot,  

Trafiłeś we mnie. Pozdrawiam :)

report |

Szel,  

tez bywa

report |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

i moj swiatek tez zadrzal od echa takiego tekstu. bardzo dobry.

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Wrrr mocny:) Podoba mi się:))

report |

ag.,  

zgrabny pazur słów

report |

agnieszka_n,  

Super! Robi wrażenie...Pozdrawiam :)

report |

Mirek Dębogórski,  

Troszkę się spóźniłem. To wszystko co Oni piszą to prawda. Oj bratnia mi dusza;-)

report |

Grimdog,  

Ja to widzę tak: /Życie szarpie/o wieczność, wywalić słowo "śmierć", bo wiadomo o co chodzi. Niepotrzebne wyjaśnienie - zbyt dosadne. "Unosi się w dymie", nieco zmienić... No i git. Tak go czytam. Natomiast, myślę, że zdecydowanie szarpie czytelnika haczy go w oko. Choć miniaturka. Niezłe. Moim krzywym okiem.

report |

Withkacy,  

Dzięki za odwiedziny. Niestety tych zmian nie mogę dokonać ponieważ od początku do końca mają ma on na celu przesłanie dla szerszego grona odbiorców a nie tylko dla koneserów poezji, choćby tylko takich jak Ty. Opisuję naszą bezradność na śmierć oraz jej koniec. Po zmianach nie miałby żadnego znaczenia. ;)

report |

Nina Malina,  

bardzo ciekawy,jestem na tak

report |

Grimdog,  

Ja Ci nie każę ich dokonywać. Ja czytam wiersz w ten sposób. Mysdlę, że po zmanach wiele by się nie zieniło. Jak chocy to, że wiadomo, że chodzi o śmierć. To po co o niej wpsomnać? Ale to już nie moja sprawa. Oplulem monitor ze śmiechu w sumie. Nie jestem zadnym koneserem, wręcz przeciwnie. Szary i zwykły ze mnie człowiek. Akurat śmierć dotyczy nas wszystkich, tak koneserów, jak i zwykłych ludzi. Ale doświadczenie pokazuje, że nawet najbłahszą rzecz można opisać w taki sposob, by nie wiadomo było, o co chodzi.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1