26 may 2010
Zachodem pisane
Wieczorne niebo do snu mi śpiewa,
Fala kołysze i bajki szepce.
Zorza zachodu ozdobą nieba,
Usypiam błogo na lekkim wietrze.
A nocy czerń pochłania z wolna
Świetliste barwy, dzikie purpury.
I tak, jak zbóż powierzchnia polna
Szumi w powiewach morskiej natury.
Horyzont rozbłysł, to statki w dali
Swoich latarni pochodnie palą.
Ku nim się chyli pogodne niebo
Gwiazdy kołysząc łagodną falą.
Isael
2 august 2025
wiesiek
2 august 2025
Jaga
31 july 2025
absynt
31 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
absynt
27 july 2025
wiesiek
26 july 2025
wiesiek