1 october 2010
Pożądanie
Jak posąg wyryty w marmurze,
stanęła przede mną i szepcze cicho.
Naga i piękna, stanowcza i zimna.
Hathor, kobieta kot, bóstwo z marzeń sennych.
Szepcze słowa, w obcym języku.
jakby rozkazy, wysyłające mnie na front.
Łamie moją młodzieńczą naturę,
nie buntuje się.
Jak pies, bestia ujarzmiona,
podążąm posłusznie za jej cieniem.
Bez krzyku, bez cienia protestu.
Całkiem niemy i ślepy.
Zginam się wpół służalczo
przed jej kobiecością,
i sterczący kutas,
symbol, męskość prymitywna,
zgina się wraz ze mną,
oplata jak wąż szyje
i dusi, zabija...
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko