12 october 2010
Zmierzch Bogów
Mali jesteście, a jest was mnóstwo
Bezludna wyspa po brzegi wypchana pustką
Mali jesteście - kazaliście Bogom usnąć
Tysiąc powodów, by nie wierzyć waszym ustom
Kilka miliardów, większość zdrowych istnień
Grabione są państwa pod maską gry politycznej
Młodzi, idźcie! Krzyczą liderzy, a w pięściach
Ściskają złoto, które blaskiem wabi ślepca
Wieczna walka - komu dane jest prawo do tronu?
Wojownicy na ulicy płoną do walki w imię chłodu
W niepamięć poszła nauka wymarłych rodów
Patrzcie mali... to Zmierzch Bogów
Nie ma Boga, jest technologia, postęp i prąd
Jest chęć władzy i fanatyzm, gorsze niż zło
Wybacz mi błąd, proszę, przebacz
Ale nie dam rady wszystkiego pozmieniać
27 november 2024
2611wiesiek
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys