2 october 2010
Codzienność nasza
Codzienność wspólna bliskością porasta,
Gdy w dłoniach naszych rosną wszystkie sprawy,
A wspólnym celom bliskość ta wyrasta,
Niby drogowskaz, niby bieg Wełtawy.
Wiem że wciąż biegniesz, bo i taka pora,
Przeszkody strącasz, albo przeskakujesz,
Głowa zajęta, sprawy niby zmora,
Czekają Ciebie, więc je rozwiązujesz.
W tej porze miła, Twego huraganu,
Starał się będę, przed wiatrem osłonić,
W miejscu co wskażesz, na kształt parawanu,
Innej nie widzę drogi oraz broni.
Podam dłoń mocną, albo czułą rękę,
Gdy sił niewiele zostanie Ci w chwili,
Każdej sekundzie składam wciąż podziękę,
Życia mojego. Życie Twe umilę.
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga