17 november 2019
***
Ulubiona piosenka z dzieciństwa
miłowania głodni jak wilcy
Mój duch wyznał, iż nie będzie nikogo straszył
policją, która ma już dowód na morderstwo.
Mottem z Boga (wczesnego, jak również późnego) –
którego obecnie złamanymi piórami
obsypują ptacy – paciorek się rozpocznie.
Jeśli modlę się, to tylko poza kościołem.
Na wpół leżąc, wspierając łeb na prawej ręce
i nie dokonując spisu kursujących aut
(papamobil, nie wjechawszy tu, stąd wyjedzie),
na podobieństwo spowiednika słucham wiatru,
a ludziom, którzy chcieliby wciąż pukać do drzwi
niezamkniętych na zasuwę, rozkołysanych,
miast rozgrzeszenia udzielam jednakiej rady:
„Gdy w czymś ugrzęźniesz, dzwoń po tych, co kradną – swoich”.
16-17 listopada 2019
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko