14 september 2010
Zaszyte usta i oni
Głód, głód, agresja, wieczko od puszki zamknięte. Bo strach, bo strach zatrzymuje czas i cofa. Czy wziąłem dziś lekarstwa?! Czy oczy znów widzą świat, niech nie widzą! Bo chmurki są za wysoko, a ja niezauważony wpadam pod każdy pociąg. Ja gryzę papierki, nic nie powiem, nie zaznaczę punktów. Możecie się śmiać najedzonym śmiechem, ale to ja wstałem, a wy trzymacie się wciąż foremek, gumowe rybki wkrótce wam nie pomogą. Drzewo i krzaki, okno i lusterka, długopis i skanery, zaszyte usta i oni. Bąbelki już są, teraz ja coś zjem, a wy się patrzcie. Trzeba było słuchać pękania fioletów. teraz ja jestem zegarem i już się nie cofnę!
27 july 2025
wiesiek
26 july 2025
wiesiek
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
18 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga