29 september 2011
Jesień
Wiatr śpiewak zawodzi żałośnie w gęstwinie
swym łkaniem wzrusza ziemię i liście łopoczą
złocista noc płacze pod oknami naszego domu
całując szyby wywołuje świarszcze spod komina
Wątłe tęsknoty spowite babim latem
milimetrami ciągną smutki obiecaj że
będziesz tulił pośród deszczu i zapowiedzi
spełnienia aż po blady świat nad horyzontem
A rankiem spleciesz warkocz z naszych dłoni
gdy słońce rozbierze noc z żałoby i wypełni kolorami
pobiegniemy jeszcze pożegnać klucze żurawi
w te ostatnie jesienne ciepłe dni
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
absynt
11 august 2025
absynt
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga
9 august 2025
absynt
9 august 2025
absynt
9 august 2025
Jaga
8 august 2025
wiesiek