26 june 2011
W krzywym zwierciadle
Wsparta na ramieniu
śmieje się z pokracznych kroków
biedaczka ....
to był czas rozmów ze sobą samą
lepsza jest garść pokoju
niż dwie garści bogactw i pogoń za wiatrem
a ci których kochamy potrafią
nas zranić najbardziej
Swoich ran nie liczy
nie wie gdzie początek a gdzie koniec
stwarza pozory madrej
dajac rady innym wszem i wobec zagubionym
a drży na zgrzyt klucza w zamku
i na dzwięk telefonu
Nieporadna
niepotrzebny ci psychiatra żeby wiedzieć
jakie dręczą cię koszmary
i co z nimi zrobić -
pomyslała nieporadna
łatwiej dojść do wniosku
niż wyeliminować problem
a jednak chodzi
Chodzi o to
że inni smiać się przestali
to ona śmieje się z siebie
czasem umiera się z miłości
czasem usycha i więdnie
czasem trzeba uciekać od chorej
z bagażem wspomnień
i dobrymi butami
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)