7 may 2011
ballada zapomniana
W sobotę jestem bogiem
w barze tuż za rogiem
barman szalony Mietek
drinki nalewa i krwawą mery
gdy pstrykne palcem
wie czego chcę
dziwki wciąż tańczą
wokól mnie
tylko ty jedna
mogłabyś przystanąć
jestes tak wredna
i nie wrócisz stamtąd
zgubiłaś się w tłumie
odjechałaś gdzieś w polskę
odnalezc cię nie umiem
został balsam pomorski
wszystkie rozumy zjadłem
ze schabowym z pieczarkami
nie szukam cię miła,byłaś
marzeniem pomiędzy szkła butelkami
7 april 2025
ajw
7 april 2025
ajw
6 april 2025
marka
6 april 2025
marka
6 april 2025
marka
6 april 2025
marka
6 april 2025
marka
6 april 2025
wiesiek
6 april 2025
Komisarz
5 april 2025
ajw