Poetry

janusz pyzinski
PROFILE About me Friends (4) Poetry (35)


23 may 2010

jabłka

kiedy przemija lato wypieszczone
i rajskie jabłka jak piersi dziewczęce
w staniku tęczy ukryją nieśmiałość
skuszą się dłonie na drzwi niezamknięte
raju i sięgną po zakazany owoc

a potem

śmiercią kliniczną umarłe
spod prawa łona jabłoni wyjęte
jeszcze żyją
czekają
aż dojrzeje śmierć
czyhająca przez zimę
w naszych zębach

filozofia dziurawej skarpetki
jeszcze jest
ale jej już nie ma

a Giordano na stosie
powtarza nieśmiertelne
o święta naiwności


number of comments: 1 | rating: 2 |  more 

bukszpan,  

Tutaj natomiast za dużo śmierci: " śmiercią kliniczną umarłe spod prawa łona jabłoni wyjęte jeszcze żyją czekają aż dojrzeje śmierć czyhająca przez zimę w naszych zębach " ja bym tak: " filozofia dziurawej skarpetki jeszcze jest ale jej już nie ma a Giordano na stosie powtarza nieśmiertelne o święta naiwności" i tu jest wiersz i pointa:) Pozdrawiam ciepło bukszpan

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1