2 october 2010
Niedokończony...
Szelestami
kończę dni
i na sznurku wyobraźni
rozwieszam białe prześcieradło.
Palce zanurzam w granacie
oczy ciemne będziesz miał,
zmarszczony jak rodzynek nos.
Ciszą wygładzone brwi,
może ze słońca zdjętą twarz?
Maluję...
23.09.2010
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek