21 october 2011
Anioły
spotkałem anioła
zszedł prosto z chmur
uśmiech miał boski
koło mego łóżka stał
nie jednego lecz wielu
pięknego w bieli piór
skrzydła odrzuciły
daleko od siebie
precz
nad każdym aureola
świętością wypełniona wielu serc
wyświęcone pracą
na rzecz
człowieczych łez
z bólu stworzona
z troską pochyla się
ubabrane
w człowiecze brudy
nieczułe
na zapachy z jego wnętrz
pełne współczucia
duszą wielkie
na każde wezwanie stawiają się
Anioły na ziemi
poubierane w uśmiechy są
Takie znam
Leszek K.
( o kochanych siostrzyczkach z wewnętrznego B
i Stacji Dializ)
.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek