21 october 2011
Gdybajka
zaczyna się mężczyzną i kobietą
co pospołu spłodzili kilka uczuć
a te samopas puszczone
w kazirodczych związkach
następne rodzić zaczęły
ale coraz bardziej ziemskie
pospisywane na kartkach
podobno oni mogli żyć bez gdyby
i z niczyjego błota zostali ulepieni
w stada łączą się gliniani
mają w ustach cytaty imion
z powycieranymi literami
nieudane falsyfikaty bogów
pozbawione snów kruszeją
głusi i niemi mieli wspólny język
halo czy ty mnie jeszcze słyszysz
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek