10 october 2010
lost in R.
podobno w R. nie sposób
się zgubić i wszystkie chodniki
wiodą wprost w centrum kultury
(moloch, lata siedemdziesiąte, echo
ginie ze starości nim odnajdzie ścianę)
tego dnia moje łatwowierne nogi
dowiodły że istnieje namacalna
różnica między prawdą a nie
mógłbym tkać grube usprawiedliwienia
że to z byle powodu
jakiejś guglowatej umyślnie wbitej szpilki
w zupełnie odległe przedmieścia
intencje inicjały i nici prowadzące
do cynicznego szpilkobijcy są mi dotąd nieznane
ale pani prezydent miasta R.
obiecała wszcząć śledztwo w sprawie
a potem auto-da-fe ze skutkiem
na tej samej szpilce w rozmiarze 1:1
idiotyczna cecha gatunku
gdy jest się mężczyzną można wymaszerować
ciało na śmierć i zaistnieć w almanachu
najgłupszych samobójców
bo przecież wstyd potwierdzić - facet
prędzej zedrze podeszwy z dna butów
niż grzecznie zapyta o konkretną docelową ulicę
dla własnego poczucia wartości nadal mogę
się umacniać w pełnoprawnym założeniu
że jestem bardziej męski
niż jestem
i wcale nie dziwne że tam inkwizytorem
baba
26 november 2024
0020absynt
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt