3 october 2010
uczłowiecznienie. zrób to sam
gdy zgasło niebo,
przez chwilę poczułem się jak prawdziwy Mesjasz,
żadna tam nędzna podróbka rodem made in Judea.
myślałem, że na różowym pluszowym krzyżu
grzechów odkupienie wygląda przyjemniej.
myślałem, że spływająca spod plastikowych cierni krew
jest bardziej malinowa w smaku.
myślałem, że do upadków pod ciężarem
przygotowano kiepsko opłacanego dublera.
nim zgasło niebo,
niosłem szorstki krzyż pod neon "Golgota".
jakaś Weronika kserowała swoją pospolitą twarz,
by puszczać się w świat na kubkach, tiszirtach,
szczoteczkach do zębów przyklejonych do religijnego etosu.
tępy Szymon wypchnięty z tłumu kłaniał się kamerom
i obiecywał autografy, gdy będzie po wszystkim.
zazdrosny szeptałem w kurz, że to już tylko kilka kroków.
aż zgasło niebo,
gdy wciąż mamrotałem z pamięci instrukcję.
twoja wieczność w trzech skondensowanych krokach:
urodzisz się, umrzesz, zmartwychwstaniesz synu!
nie było ani łatwo, ani przyjemnie, ani po maśle,
za to stanowczo zbyt późno dla nas wszystkich.
wierzę ci na słowo Ojcze. ja jeden.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga
17 january 2025
1701wiesiek
16 january 2025
16.01wiesiek
15 january 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga