3 october 2010
uczłowiecznienie. zrób to sam
gdy zgasło niebo,
przez chwilę poczułem się jak prawdziwy Mesjasz,
żadna tam nędzna podróbka rodem made in Judea.
myślałem, że na różowym pluszowym krzyżu
grzechów odkupienie wygląda przyjemniej.
myślałem, że spływająca spod plastikowych cierni krew
jest bardziej malinowa w smaku.
myślałem, że do upadków pod ciężarem
przygotowano kiepsko opłacanego dublera.
nim zgasło niebo,
niosłem szorstki krzyż pod neon "Golgota".
jakaś Weronika kserowała swoją pospolitą twarz,
by puszczać się w świat na kubkach, tiszirtach,
szczoteczkach do zębów przyklejonych do religijnego etosu.
tępy Szymon wypchnięty z tłumu kłaniał się kamerom
i obiecywał autografy, gdy będzie po wszystkim.
zazdrosny szeptałem w kurz, że to już tylko kilka kroków.
aż zgasło niebo,
gdy wciąż mamrotałem z pamięci instrukcję.
twoja wieczność w trzech skondensowanych krokach:
urodzisz się, umrzesz, zmartwychwstaniesz synu!
nie było ani łatwo, ani przyjemnie, ani po maśle,
za to stanowczo zbyt późno dla nas wszystkich.
wierzę ci na słowo Ojcze. ja jeden.
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma