18 may 2010
(bez) pożegnania
była jesień przybylska niesławna śpiewała
piosenkę pod nosem
nie wpasowaliśmy się w scenariusz: zbyt mało dynamicznych zwrotów
akcji, fordanserka byłaby ze mnie kiepska, głównie przez obcasy,
szybkiego charlestona, portierzy stracili przedwojenną klasę, pociągi same
się zatrzymują, listy nie dochodzą. pamiętam, było pełno liści,
ciebie jeszcze więcej, rzęsisty deszcz ukrywał tajemnice pokoju
bez firanek, za przyzwoite . nagle drzwi otwarte, wtedy zrozumiałam;
świat się raczej nie potknął, sami zeszliśmy sobie z drogi, głowa do góry,
mam zbyt mało taktu i wdzięku na hrabinę. może więc następnej jesieni
przydarzy się pokój numer ∞
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele