11 september 2011
***
Patrycji
w zakamarkach samej siebie
lekko na palcach
nucę gdy nikt
już nie chce słuchać
nieważne już staje się twoje milczenie
gdy w oczach twych gubię się
ścieżkę przez las wyboistą
wyrównasz
a serce
bić by przestać chciało
nieważne czy bezszelestnie i ciepło
pod powiekami
zamykasz w dłoniach ustach światło
moje
drżą ci dłonie
zimne przykładasz do twarzy
gdy już rozplączę je z twoich włosów
i przesunę palcami po smukłej twarzy
nimfetki
24 october 2025
ajw
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
ajw
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
21 october 2025
wiesiek
20 october 2025
wiesiek
20 october 2025
ajw