2 march 2011
marzec
Szymonowi
zapachem mokrej ziemi
rozkwitały forsycje
ukradkiem pomiędzy chaszczami
zieleniły się słońcem
dwuletnie rączki niezdarnie w rękawiczkach jeszcze
zamknięte w dłoniach rozwinęły się pączki
szelestem w wierzbach ptasim śpiewem
nad rzeką strumieniem
mgłą nad słońce
w oczach ukrył pierwsze promienie
na tle modrego zachwytu
nim pyłem dróg przebytych się zakurzą
zostanie
na tyle
wiosny
2 april 2025
marka
2 april 2025
ajw
2 april 2025
ajw
1 april 2025
Eva T.
1 april 2025
wiesiek
1 april 2025
ajw
1 april 2025
absynt
31 march 2025
Eva T.
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka