irena rup, 22 january 2011
W moim śnie
otwieram tyle drzwi
ale za żadnymi nie ma ciebie
mroczne ulice
w obcych miastach
straszą pustką wśród nieznanych domów
szukam drogi
którą mogłabym powrócić
ale tylko noc jest ze mną..
irena rup, 11 january 2011
xxx
Wspomnienia kolczastą opuncją
oplatają serce
każda melodia ulicznych grajków
przygania deszczowe chmury
A ty kręcisz się wśród nich
złotą gwiazdką
której nie mogę dosięgnąć
********************************
irena rup, 12 january 2011
Pozwól mi zabrać
garść tej ziemi w dłoni
wprawdzie nie mojej
ale po ziemsku umiłowanej
Ulituj się nad krwią moich przyjaciół
którzy oddali swe życie
za człowiecze iluzje
o wolności
Przebacz, ze nogi moje
wciąż jeszcze tkwią
w błotnistych ścieżkach
tego świata
Dziękuję Ci
że codziennie przeprowadzasz mnie bezpiecznie
przez ciemny tunel płonące ciernie
i wielki ocean strachu
irena rup, 14 january 2011
Trzeba powrócić do motyla
szklanki z herbatą
niedokończonego słowa
Znowu odnaleźć
ścieżką wśród sennych brzóz
Czyjś uśmiech
ponad taflą jeziora
Kawałeczek nadziei
jestem tu
wśród poczciwych starych szaf
krzeseł i foteli
dotknij mojego serca Boże
- jeszcze nie całkiem umarło ...
irena rup, 22 january 2011
***
Mój Bóg nie jeździ tramwajem
chodzi boso
często wyrzucają go za drzwi
obwiniają o wojny
trzęsienia ziemi
i powodzie
Mój Bóg nie jeździ mercedesem
nie pije wykwintnych trunków do obiadu
On bierze kawał suchego chleba
pod wystrzępiony kubrak
i niesie go pod most
pijanym włóczęgom
narkomanom
umierającym w przytułku...
irena rup, 11 january 2011
xxx
Miłość w Kłodzku,to taki wiatr
kiedy sie budzą mostu kamienne fasady
gdy w krynolinie z chmur
wiosna biegnie na przełaj ulicą
miłość w Kłodzku to zapach róż,
smutek świec i podmiejskie ballady
czerwone usta szynku
w którym sie noże liczą
Takie miasto z kamienia i pieśni
szarym smutkiem na serce opada
gdy najwęższą uliczką przedmieścia
nocą wiedzie nas srebrna poświata
- teraz zagaś chmur tańce nad rzeką
tylko fale sie srebrnie rozpienią
Miłość w Kłodzku,to oczy twe mroczne
najpóźniejszą spotkane jesienią..
irena rup, 17 january 2011
Gdy odchodzicie w chmurach
zamyka się czas
znowu stoimy
pod ścianą płaczu
Dla tych co krwawo zasnęli
dla tych co w skrzydłach
ten wiersz
Patrzymy na wasze fotografie
wciąż uśmiechnięte
w przestrzeni...
irena rup, 17 january 2011
Wejdż ze mną na tę gorę
tam popatrzymy w swoje serca
będzie cicho
i bardzo błękitnie
Pomodlimy się o dobre dotyki
szczerość słów
spokojny sen
irena rup, 12 january 2011
Obudź mnie Panie z ciemności
gdy wszystkie drogi wiodą donikąd
a noc dławi lękiem
Ocal mnie Panie przed szarym dniem
chłodem beznadziei
godzinami, które nic nie znaczą
Wybaw mnie Panie od knajp
kolesiów, nocnych barów
taniej wódki w bramie
Obroń mnie Panie
przed agresją która czai się w moim wnętrzu
spirali kłamstw gdy wracam późno do domu
bylejakości kolejnego dnia
Wyprowadź mnie Panie
na łąki zielone, pogodne świty
jasne domy
odmień moje serce, moje życie
Zamieszkaj ze mną ...
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
23 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
22 may 2024
2205wiesiek
22 may 2024
Światło i cienieJaga
22 may 2024
Na końcu świataJaga
22 may 2024
Playing ChessSatish Verma
21 may 2024
The TrialSatish Verma
20 may 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma