4 july 2011
Kalinowy zaułek
W kalinowym lesie
inną barwę ma kwiecień inną wrzesień
w cieniu dębów pegaz się błąka
dzień w konarach się zagubił
czasem dzięcioł z bielikiem pogada
słowo myśl wyprzedza
słońce poczerwieniało z zazdrości
onieśmielony zając w zaroślach oczy mruży
wiatr szeptem wiersze nasze potarza
pijemy ciepłą kawę ze szczyptą duchowej strawy
trawę pięknie zdobią polne kwiaty
to nic, że o kolejny dzień jesteśmy starsi.
Kiedy o tę chwilę znów jesteśmy bogatsi.
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt