11 march 2011
Przedpola wiosny
w marcu jak w garncu
a garnek dziurawy
kawa już wystygła
marzeniom daleko do jawy
dzień jaszcze smutny
a już bardziej łaskawy
słońce coraz śmielej
w okna me zagląda
drzewa jeszcze nagie
a już życie kiełkuje
w niewidocznych pączkach
przyroda nie próżnuje
w parku po ścieżkach
chłodny wiatr się przechadza
a pod śnieżną kołdrą
zielony dywan się odradza
stado wróbli tego nie zdradza
wyraz twej twarzy
coraz bardziej radosny
choć jeszcze daleko
nam do pierwszej wiosny
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt