15 january 2011
W oczekiwaniu na końcową stacje
Sponiewierany słowem
w twym pogardliwym spojrzeniu tonę
kwiaty w deszczu mokną
myśl uparcie zawraca w drugą stronę.
Siedzimy razem przy tym samym stole
dotykam cię wzrokiem
moje marzenia zmyślone.
I choć wciąż razem scaleni przez życie
na końcową stacje czekam
uparcie, choć skrycie.
A los z nami swoje gierki toczy
komu z nas pierwszemu?
śmierć spojrzy prosto w oczy.
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek