10 december 2010
Popołudnie w odcieniu szarości
Za oknem słońce wdepnęło w chmury
spod cienkiej warstwy zimowej kołdry
wyłaniają się resztki naszej niefrasobliwości
przy latarni pies daremnie oczekuje swego pana
dzieci tworzą zimową rzeźbę na kształt bałwana
bezdomni wędrowcy plądrują śmietnik
poszukując resztek wczorajszego dobrobytu
napotkana do połowy opróżniona butelka
przynosi skierki pogodnego uśmiechu
ich twarze emanują darowanym szczęściem
smutek niezmiennie okupuje moje szare komórki
poczekam jutro, kiedy kolejne chwile
strzepną szare odcienie dzisiejszego dnia.
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw