10 december 2010
Popołudnie w odcieniu szarości
Za oknem słońce wdepnęło w chmury
spod cienkiej warstwy zimowej kołdry
wyłaniają się resztki naszej niefrasobliwości
przy latarni pies daremnie oczekuje swego pana
dzieci tworzą zimową rzeźbę na kształt bałwana
bezdomni wędrowcy plądrują śmietnik
poszukując resztek wczorajszego dobrobytu
napotkana do połowy opróżniona butelka
przynosi skierki pogodnego uśmiechu
ich twarze emanują darowanym szczęściem
smutek niezmiennie okupuje moje szare komórki
poczekam jutro, kiedy kolejne chwile
strzepną szare odcienie dzisiejszego dnia.
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
18 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele