29 november 2010
Nieposkromione uczucia
Kiedy cie dotykam
językiem
jesteś mi kościołem
po schodach twych
stóp
do ołtarza się
przemykam.
Pląsem się wdzieram
w rozkoszy głębinę
jeszcze niespełniony
a już czuje, że ginę.
Po zwodzonym moście
twoich czułych
spojrzeń,
po przedsionkach
grzechu
bez obawy błądzę.
Tam gdzie słońce
południa
rozpala moje skronie
wiem, że swych
pragnień
nigdy nie poskromię.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt