16 may 2010
Stój
Między alejami ludzkiej bezmyślności
spaceruje śmierć, bez wyrzutów sumienia
Na zachodzie ból, na wschodzie grób litości
na drucie kolczastym goreją znów marzenia
W chłodzie bezdusznym, obok braku miłości
słuchać tylko "ojcze nasz- wybaw nas od złego"
Na pryczach pożerane są resztki ludzkości
Tu nie ma dobra, esesman gra rolę świętego
Choć nie na obczyźnie, za domem tęsknota
W harmonii mordu, gdzieś między wierszami
Pośród komór gazowych wiara się miota
Dziś tylko pamięć karmiona wspomnieniami
U Was w Auschwitzu ...
22 january 2025
0033absynt
22 january 2025
....wiesiek
22 january 2025
Futro ze skrawkówajw
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka