20 august 2010
egzystencja codzienna
wciąż echem odbija się o moje oczy
wspomnienie
choć już zamazana Twa postać
widzę jeszcze usta szepczące
myśli zabłądziły w labiryncie amnezji
doszukuję się Ciebie
lecz odświeżone czyny
nie biją łuną zmysłowości
czas zabrania mi siebie trwonić
by liczyć jego upływ
żyję kolejną radością
taką bez bagażu
pusta walizka czeka by spakować w nią
kolejne uniesienia
a ja
płynę niesiona falą słów
osuszoną poduszkę
opuścił już Twój zapach
z premedytacją obejmuję ją by się pożegnać
7 july 2025
jeśli tylko
7 july 2025
wiesiek
6 july 2025
wiesiek
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
18 june 2025
Jaga