1 july 2010
O niczym
Namacalna pustka. Wyraźnie naznaczona zimnym łóżkiem.
Wyblakłym kwadratem ściany. Nadmiarem miejsca w szafie.
Samotną szczoteczką do zębów.
Zafundowane piekło. Wbrew oczekiwaniom nie jest przytulnie.
Ani ciepło.
Obojętność boli znacznie bardziej. Wyobrażam sobie te obce
ręce. Świdrujący język. Zamglone oczy.
Pozostały tylko słowa, mizerne. Wściekłość i wiersz
Stachury.
Na niepocieszenie.
Chciałbym nienawidzić. Co przyniesie dzień przeżuję, strawię,
wydalę. Tylko tyle.
Jak gdyby nigdy nas nie było.
24 may 2025
wiesiek
23 may 2025
wiesiek
22 may 2025
wiesiek
22 may 2025
ajw
21 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
19 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek