9 october 2011
Pieśń proletariacka ku czci Kupały
Tutaj u pana Boga w wychodku, wszystkich archaniołów
i stu diabłów nagła śmierć obfituje w niespodzianki.
Kilka sekund wieczności. Stop klatka.
W tym tunelu brak światła. Kusy uśmiech czarta.
Nigdy nie milkną żulerskie przyśpiewki.
Starzy alchemicy nad bulgoczącymi retortami
wyznaczają świt i zmierzch nocy.
A produkt prima sort z wielopokoleniową tradycją.
Młodzi adepci z zapamiętaniem ćwiczą żonglerkę
przechłodzonymi flaszkami. Tłusty płyn osiada na zębach.
Niczym sok z owoców o niewymawialnych nazwach.
Odwieczny klimat balangi z potłuczonym szkłem
i wróżeniem z plam na porannym chodniku.
Czasami wybrzmi kilka jęków jak w kiepskiej
pornografii. Potem cud narodzin i życia pod niebem
gwiaździstym. Na pohybel zasadom moralnym.
7 july 2025
jeśli tylko
7 july 2025
wiesiek
6 july 2025
wiesiek
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
18 june 2025
Jaga