24 october 2010
Rozważania nad porcją fasolki po bretońsku
Gówno tam a nie kultura. Czysta jatka. Całkowicie
profesjonalna. Artyści i ich uczucia wyższe.
Osadzone gdzieś w okolicach
dobrej whisky.
Dla paru stów można dać
z siebie wszystko. W garderobie, czy na zapleczu.
Taki haust nierozwagi. Z posmakiem potu i trawy.
Dla żubra.
Kurna ich mać bohema. Jak mawia sprzątaczka.
Czwórka dzieci i mąż alkoholik.
Ale co ona może wiedzieć o życiu.
Skoro od rana do nocy liczy na wygraną
w totka.
I to byłoby na tyle
w kwestii romantycznej kolacji.
Pora zgasić świeczki. Przepalić gardło
w pobliskich krzaczkach.
A fasolka była niestrawna. Do tego wczorajsza.
22 may 2025
wiesiek
22 may 2025
ajw
21 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
19 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek