22 july 2014

Spróbowania


Zbudowani z cząstek i rozdygotanych
fragmentów stwarzamy obrazy
zakładając istnienie geometrycznych
rzeczywistości,
 
tam gdzie pion to pion, a poziom poziom.
Prostą przecina nieskończona liczba punktów,
nawet tych zwrotnych.
 
Mimo rojeń w końcu zastygamy w bezruchu,
zgrabną kreską odnajdując potwierdzenie
teorii.
 
Ku naszemu zdziwieniu nie przeczą one prawą
naturalnym.


number of comments: 31 | rating: 3 |  more 

alt art,  

diabelnie żywo, patrząc na martwotę..

report |

Pi.,  

rili? 1. jak prostą mogą przecinać punkty? 2. ku naszemu zdziwieniu przeczą CZEMU?????? "prawą naturalnym"? no co ty nie powiesz... a nie "prawom naturalnym" na przykład? albo może "lewą naturalnym"?...

report |

alt art,  

nic nie chwytasz..

report |

issa,  

To proszę sobie, chociażby, trupa wyobrazić z rączkami u boków, natenprzykład. Zanim szanownemu nieboszczykowi z paluszków pobożny i obowiązkowy splot zrobią. A może liczba tych pytajników choć trochę się zmniejszy.

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

rozmemłany niewypał, bełkocik z żenującym ortem.

report |

alt art,  

oczywiście nie masz racji..

report |

issa,  

Mogę sobie o poezji Sztelaka myśleć różnie: żadna moja ulubiona. Tyle to dla mnie żaden wart sensu powód, by oślepnąć na to, że dwa krytyczne komenty pod tym tekstem mówią raczej o modelach odbioru tekstu niż o faktycznej zawartości tekstu.

report |

Ania Ostrowska,  

kurczę, a mnie się podoba

report |

alt art,  

zwykły wiersz, a tyle wzbudza skrajności; musi celuje w nobla..

report |

Ania Ostrowska,  

kto powie co to zwykły wiersz

report |

alt art,  

też się zastanowiłem nad tym słowem; no zwykły dla Autora..

report |

issa,  

Mnie się ani podoba, ani nie podoba: najwyraźniej inne rodzaje poezji mnie poruszają. Tyle że bez względu na moje podobasie czy niepodobasie, to jest tekst bardzo konsekwentny, spójny i bez orta.

report |

issa,  

Cholera jasna. CAPS sierżancki. I bełkot. No też mi coś. Chyba tracę ostatnio cierpliwość do Najświętszej Koleiny od Racji Najświętszej Nienaruszonej.

report |

issa,  

P.s. Ten wiersz jest przecież jak pedantyczna antycypacja tych miejscowych reakcji, które go równają z ziemią: między innymi mówi dokładnie o takich wzorach odbioru świata.

report |

Ania Ostrowska,  

alt art, mamy temat na rozmowę, jeśli nam się zdarzy okazja, isso, postanowiłam nie unikać podobania/niepodobania się, a niech tam, biorę z konsekwencją ;) np. jednym z możliwych kluczy do tego wiersza wydaje mi się słowo "symetria'

report |

issa,  

Ania, ech.I okej przecież. Jeśli przyjęłaś mój koment jako przytyk, to widać gapowato wybrałam słowa. I przepraszam, jeżeli poczułaś się wzięta do tablicy. To, że sama wolę inne postacie mówienia, na jeże-mustangi, może znaczyć coś innego od "niepodobamisie, że Tobie podobasie" :d

report |

Ania Ostrowska,  

isso, nie, w żadnym razie nie jako przytyk, ani do tablicy; po prostu lubię jasność aż do jaskrawości, a mam tę spokojną ufność, że w relacji z Tobą mogę. Dla mnie, Ani O. dopuszczenie kategorii podobasiów jest jak danie sobie samej akceptacji na coś dotychczas niezbyt przeze mnie samą dozwolonego, ;) Jak się głębiej zastanowić, to psiakostka, w całkiem sporej części jestem chyba skonstruowana z zakazów :)

report |

issa,  

Uff. No to mamy jaką taką jasność, Ania :)

report |

issa,  

P.s. Mnie chodzi o bunt wobec triumfu fenomenu: "ja nie widzę = nie ma (tego na pewno w ogóle"; 'ja nie rozumiem = na sto procent głupie, pajackie, błędne, do stratowania, do pomniejszania, często aż do jakiegoś krasnoludka, który błąka się po arenie ku uciesze Wiadomożnowładców, aż go wreszcie któryś z widzów z łaski nadepnie, żeby się małe mniej męczyło albo przestało męczyć siebie i innych.

report |

issa,  

Nie no. Ja chyba dopiero teraz zaczynam tak naprawdę rozumieć choć trochę, jak się może czuć dzieciak w rodzinie, do której spadł, jakby bocian kominy pomylił (bo tak się zdarza) i / lub uczeń, którego nauczyciel raz po raz kwituje BZDURA, bełkocik. Tylko dlatego że jest wyznawcą zasady "ja nie widzę = nie ma". Wcześniej jakoś chyba mało zdawałam sobie sprawę, jaka to może być dzika mogiła.

report |

Ania Ostrowska,  

ja odezwałam się pod tym wierszem tylko dlatego, że sprowokowała mnie kategoryczność tonu krytycznych komentarzy. Pi. i Kasiaballou vel Taki Tytoń. Tak naprawdę nie wiem, czy dla Autora ma to jakiekolwiek znaczenie, ponieważ nie daje komentującym informacji zwrotnej. Absolutnie jasne, że to Jego sprawa,

report |

issa,  

I jak, którędy, z jakimi skutkami to może promieniować na resztę świata. Na ludzi innych wokół. Na rzeczy inne wokół. Na dalszość. Na dorosłe. I, apiać, na następne dzieci. Sekunda po sekundzie. Minuta po minucie. Godzina po godzinie. Dzień po dniu. Noc po nocy. Bo co? Bo nico. Bo żadne pstro: bo jak nie widać, to nie ma. No nie? Heh. Mogiła. Dzika mogiła. Snickam w moje mateczniki, bo w końcu mnie Sztelak Marcin poprosi, żebym zsiadła z tej miotły i zamiast latać jak durna nad ziemią, to mu skrzynkę z powiadomień posprzątała. Pozdrawiam, Ania.

report |

issa,  

(wiesz, chyba od pierwszego wejrzenia i trwale, aż do dziś, podziwiam szczerze Twoje opanowanie i rzeczowość w komentarzach, Ania; ja miewam jednak swoje niedźwiadziacko-wiedźmowe furie :d)

report |

Ania Ostrowska,  

hehe rzadziej zaglądam teraz na Truml, ale Twoich furii nie przegapiam nigdy :)))) miód malina :)

report |

issa,  

ot, i masz, niedźwiedziu, placek z miodem i owocami - i dobrze, że Cię z nim w maliny nie wpuścili ;d Ech, Ania, Ania Ty :) Dobrej nocy

report |

astrit33,  

hello,hello, a ja lubię przetwarzać: //Zbudowani z cząsteczek, Rozdygotanych fragmentów,Stworzony obraz,Zakładamy że istnieje geometryczna rzeczywistość, Tam gdzie pion jest pion, Gdzie poziomo w poziomie, Prostą przecinając w nieskończoność liczby punktów, Czy również zwrotnych? Mimo urojeń zastygamy na koniec, Zgrabną kreską rysując potwierdzenie własnych teorii, Zdziwieni oddając swą świadomość naturze// coś w ten deseń, pozdrawiam ;)

report |

Sztelak Marcin,  

Ma znaczenie, jakby nie miało to po cóż było by marnować czas (skoro są lepsze sposoby). Cieszy, że wiersz wzbudził ferment, bo to najlepsze, co wiersz może spotkać, a każdy czytający ma prawo do swojej opinii, nawet jeśli wynika np. z przeczytania po łebkach...

report |

astrit33,  

MarcinieSz niech ferment ciebie nie cieszy, nie czytam komentarzy ponieważ są niewiele warte uwagi, natomiast interesuje mnie co nadawca ma do przekazania ;}

report |

zuzanna809,  

Kasiuballou, umiejętność krytykowania to wielka sztuka. Nic trudnego wejść z krótkim bluzgiem , - co jak widzę - często i z sadystyczną przyjemnością czynisz. Może - skoro czujesz potrzebę wyrażenia swojego zdania, spróbuj to robić w sposób życzliwy i taktowny. Odwet kwestionujesz? Dlaczego? Boli? Jest niesprawiedliwy? Mam wrażenie, że zupełnie bezpodstawnie czujesz się tu jakimś GURU, nie mając nic więcej do powiedzenia prócz wyładowania złości .Kiedyś napisałaś, że możesz sobie wchodzić wszędzie i mówić co chcesz, bo to nie są nasze prywatne alkowy. Nie najlepiej to o Tobie świadczy, bo nie tylko tutaj, ale wszędzie i zawsze człowiek myślący powinien zastanowić się nad swoimi słowami i umieć je kulturalnie uzasadnić. Wtedy nawet największa krytyka może może być zrozumiała i konstruktywna. Twoja to zwykła złośliwość i już nawet trudno przyjąć ją poważnie. Mnie te Twoje pewne siebie, nieuzasadnione baty - śmieszą. Pozdrawiam.

report |



other poems: Ołowiane żołnierzyki, Sumowania, Perpetuum mobile, Zabawy w gruzowisku, Horoskop na rok przeszły, Bez pokrycia, Początek, Ulęgałka, Mrzonki, Kolaps, Dobry dzień na nie pisanie wierszy, Rozmowy sepulkarne, Delete, Raj przeklęty, Raj nieobliczalny, Raj wyzwolony, Raj niewydarzony, Kulinarna śmierć wszechświat, Kury na krużganku. Uwaga płytki wiersz, W czasie deszczu, Inhibitory, Gawry, Gawry, O czym szumią wierzby, Duperelki, Gatunek wymarły, Cydr z cynaderek, Monter koszmarów, Nad głęboką wodą, Kosmos w rondlu, Kwaśne deszcze, Pokój bez widoku, Czarno na czarnym, Fenologia, Kodycyle, Świat uzależniony, Rozbrygi, Martwe ptaki, Fazowanie, Komentarze apolityczne, Życie w przeciągu, Mroczne bajania, Znaki nieszczególne, Dzień bezgwiezdny, Słońce świeci zbyt głośno, Fantomy, Pierwsza wieczerza, Sklep z pustymi butelkami, Raj monotonny, Człowiek z szafy, Znajda, Cholerny surrealizm, Poronione bajki, Krótki wiersz o śmierci, Wiersz o dziurawych skarpetach, Czterdzieści i cztery godziny apokalipsy, Żywe trupy, Sen o kawie, Sen o kawie, Wyższa szkoła olewactwa (4), Wyższa szkoła olewactwa (3), Wyższa szkoła olewactwa (2), Wyższa szkoła olewactwa (1), Mamrotanie, Z menelskiej ławeczki, Parytety, Milczenie na niedzielę, Post mortem, Nie opowiadaj mi bzdur o miłości, Ogród na dzień dobry, Popiół na kolację, Arka Mojżesza, Sen o winie, Sen o tobie, Ostatnia pieśń, I sprawiedliwość dla wszystkich, Sen o jawie, Sen o chlebie, Wiersz z wkładką, Wypociny, Carpe diem, Bez związków, Niedokładna kopia, Ogryzki, Wprawki, Eliksiry, Mitologiczne zwierzątka, Zdziwienia, Punkty odniesienia, Qasi wiersz, Klub niedoszłych filozofów (5), Klub niedoszłych filozofów (4), Klub niedoszłych filozofów (3), Klub niedoszłych filozofów (2), Klub niedoszłych filozofów (1), Zupa noworoczna, Kolacja na jedną osobę plus kot, Zic - zac, Piknik w grudniowym deszczu, Najdłuższa wigilia w życiu, Marnota, Wiersz chtoniczny, Metropatia, Nadprodukcja przecinków, Ogry w sklepie z fajerwerkami, Ostatnia gwiazdka, Prosta historia z minus sześć w tle, Szczekanina, Nie czyń drugiemu, Pustki, Epikryza, Król znowu jest nagi, Tłuszcz bezmlekowy, Katedra w ogniu, Uwaga wulgaryzmy, Ofensywa mięsożerców, Dekapitacja, Aleksyka, Upał w pudełku, Poskramianie mamutów, Ogórki w kosmosie, Wniebowzięcie pana D., Dystopia, Egzegeza alegorycznego wielbłąda, Statyczne powietrze, Ćwierćmroki, Teoria białej dziury, Kontrapunkcik, Asymetrie, Kogutek czy kurka, Sok ze smoka, Kurara na śniadanie, Wiersz mdły, W pustej lodówce, Taki sobie wierszyk, Kebabożercy, Punkt szczepień odwykowych, Przejesiennienie, Flaki, Nastroje. Psychodela, Post scriptum, Telefony z zaświatów, Eucharystie, Błahy temat, Teoria snów, Marginalia, Postprawdy, Cieki, Bezprawdy, Sufler w operze,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1