2 september 2010
dear diary
[...]
dzisiaj po raz pierwszy widziałem drapacze mgły
będę się tym dzielił stopniowo i może wystarczy
na jakiś czas. z innych znaków
uciekły mi obydwa autobusy i tym sposobem
przystanek Słodowiec stał się miejscem przesiadek i ciągów dalszych
(władzom pod rozwagę)
gdzie, po raz trzeci już
przytrafił mi się ten facet, różowy i okrągły, a potem
potem przyszła dziewczyna w kształcie gruszki i zapragnąłem nagle
żeby on powiedział
i powiedział chyba do niej zapomniałem
zapomniałem zatęsknić. i może jeszcze coś o tej tnącej ściany mgle
*
pamiętam z dzieciństwa, że najstraszniejsze były
późnowieczorna mgła i czerwony księżyc. pamiętam, bo nie znalazło się na liście zapomnień
bo strach staje się powtarzalny i tandetny
bo bałem się wilkołaków, a powinienem wilków (według dziadka)
nie mogę sobie przypomnieć, czy już wówczas wiedziałem, że jestem śmiertelny
*
nie mogę sobie przypomnieć, czy to robiło jakąś różnicę
*
(Mała nie boi się wilków
zza szafy wygląda ropiejący na zielono kosmita
ratujemy ją za pomocą superzegarka i światła
czasem mówi bądź potworem
i wtedy walczę sam ze sobą)
*
(a Mała wciąż nie wie
Chciałabym już pójść do Nieba
kiedy tam pójdę?)
(tak
kurewskie przerażenie)
*
wiem doskonale co zrobić z rękami
chociaż boję się trochę, że zaprowadzą mnie do piekła
(nie ma piekła nie ma)
i przyjdzie diabeł i zeżre też ciebie
bo wiedziałem co zrobić z rękami
bo nie ma piekła nie ma
bo nie wierzyć trzeba nawet mocniej
*
wczoraj po raz pierwszy widziałem drapacze mgły
szkoda, że nie mnie przyśnił się
ścinający wszystko nóż
urwałem się w połowie
tak nas wyobraża sobie to miasto:
wyłaniamy się z obskurnej bieli
i chyba skrzypimy na śniegu
nikniemy z oczu
[...]
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.