9 september 2010
wołanie alki
zmrożonego serca
nie ogrzały cztery pory roku
nie drgnęło w dźwiękach symfonii losu
ledwie cicho zadźwięczał pojedynczy ton
trójkąta wśród orkietry jak echo
twojego głosu
dał się słyszeć rozpaczliwy krzyk !
wołanie alki
za znikającym
w śnieżnej zawiei partnerem.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek